Piosenki Różne

C’est Ecrit Dans Le Ciel

Choć Biedy Dwie

Choć Burza

Cygańska Ballada

Czarne Oczy

Czerwony Pas

Czerwona Róża, Biały Kwiat

Do Ojczyzny

Druhno Druhno
Dumka
Dyja

El Bajo
Fale Baltyku

Flisacy

Gdzie Strumyk Płynie z Wolna

Hanka Modre Oko

Hej Tam Pod Lasem

Hej W Góry

Italiano

Jak Dobrze Nam

Jak Szybko Mijają Chwile

Jak To Miło (Kanon)

Jak to Miło Na Wycieczce

Jumgiełe Kocha Majgiełe 

Kanado (Kanon)  

Konie zielone przebiegły galopem

Krajka

Kraj Rodzinny

Lato Lato

Myśmy Się Niedawno Zapoznali

Ogniska Już Dogasa Blask

O Marianno

Pytali Się Nas Daleko Na świecie:

Tam w Lesie Nad Jeziorem

Żal

 

 

C’est Ecrit Dans Le Ciel

 

C’est Ecrit dans le Ciel

Że cię kiedyś spotkać mam

I że serce ja Ci dam

I że będzie nam przyjemnie

Pokochamy się wzajemnie.

 

Dam Ci auto dam Ci dom

Telewizję telefon

I pływalnie własną też

Helikopter to co chcesz.

 

Do stu lat będziemy żyć

Wiele dzieci będziem mieć

Czterech synów, corki trzy

A piosenka się kończy.

 

Choć Biedy Dwie

 

Choć biedy dwie,

Nasza wszak młodość jest

Weselmy się

Bo to jest życia treść.

Choc często źle

I choć pusty mam trzos

Nie wątpię że

Wnet poprawi się los

 

Bo do nas młodych włóczęgów

Cały należy szeroki świat

A każdy spotkany łazik,

Byle morowy zawsze nam brat

A więc, a więc,

W świat ruszamy dziś znów.

Spotkamy się

Tam gdzie zachodzi nów

 

Choć Burza

 

Choć burza huczy wkoło nas

Do góry wznieśmy skroń

Nie straszny dla nas burzy czas

Bo silną przecież mamy dłoń.

Weselmy bracia się.

Choć wicher żagle dmie.

 

Zróbmy przyjacielskie koło,

I zanućmy pieśń wesoło,

Póki mamy czas, póki mamy czas.

 

Cygańska Ballada

 

Czy słońce na niebie czy wieczór zapada

Wędruje po świecie cygańska ballada.

I śpiewa harcerzom, w zielonych dąbrowach

Jak dobrze z balladą wędrować.

 

La la, la la, la la, la la,

Jak dobrze z balladą wędrować. (2X)

 

Są inne piosenki dźwięczące jak młoty,

Wesołe melodie codziennej roboty.

A ona jest ptakiem, a ona jest wiatrem,

Cygańską tęsknotą za światem.

 

La la,…

 

Usiądzie ballada przy ogniu wędrowca

I wrzuci do ognia gałązkę jałowca

Kto raz się zachłysnął podobnym zapachem

Ten nigdy nie uśnie pod dachem.

 

A kiedy harcerze do miasta odjadą

Zostawią cię w lesie cygańska ballado.

I może po roku, pod starym namiotem,

Odnajdą balladę spowrotem.

 

La la,…

 

Czarne Oczy

 

Gdybym miał gitarę, to bym na niej grał

Opowiedziałbym o swej miłości

Którą przeżyłem sam.

 

A wszystko te czarne oczy

Gdybym ja je miał

Za te czarne, cudne oczęta

Serce, duszę bym dał.

 

Fajki ja nie palę, wódki nie piję

Jedno sam z żalu, z żalu wielkiego

Ledwie co żyję.

 

              A wszystko te czarne oczy…

 

Ludzie mówią głupi: Po coś ty ją brał

Po coś to dziewcze, czarne figlarne

Mocno pokochał.

 

              A wszystko te czarne oczy…

 

Czerwony Pas

 

Czerwony pas, za pasem broń

I topór co błyszczy z dala.

Wesoła myśl, swobodna dłoń,

To strój to życie górala.

 

Tam szum Prutu, Czeremuszu

Hucułom przygrywa

A ochocza kołomyja, do tańca porywa.

Dla hucuła nie ma życia jak na połoninie

Gdy go losy w doły rzucą

Wnet z tęsknoty ginie.

 

Gdy świeży liść okryje buk

I Czarnohora sczernieje

Niech dzwoni flet, niech ryczy róg

Odżyją nasze nadzieje.

 

 

Czerwona Róża, Biały Kwiat

 

Czerwona róża, biały kwiat (2X)

Wędruj harcerko, harcerko wędruj

Wędruj harcerko ze mną w świat.

 

A jakże ja mam wędrować (2X)

Będą się ludzie, ludzie się będą

Będą się ludzie dziwować.

 

A niech się ludzie dziwują

Harcerz z harcerką, z harcerką harcerz

Harcerz z harcerką wędrują.

 

Zawędrowali w ciemny las.

Tutaj harcerko, harcerko tutaj

Tutaj harcerko obóz nasz.

 

A kto nas tutaj obudzi

Kiedy daleko, daleko kiedy

Kiedy daleko od ludzi.

 

Obudzi nas tu ptaszyna

Kiedy wybije, wybije kiedy

Kiedy wybije godzina.

 

Kiedy wybije raz, dwa, trzy

Wstawaj harcerko, harcerko wstawaj

Wstawaj harcerko do pracy.

 

Do Ojczyzny

 

Do Ojczyzny wracają me marzenia,

Do Ojczyzny chciałbym znowu pójść.

Chciałbym w cichym kątku sobie marzyć

O Ojczyźnie wolniej tylko śnić.

 

Tam w ogródku, w tej starej altanie,

Gdzie mej lubej czule ściskam dłoń.

Ona była bardzo zapłakana,

Nie opuszczaj mnie kochanku mój.

 

Już mineło kilka lat rozstania,

Juz mineło dużo ciężkich dni.

Moja luba o mnie zapomniała,

O miłości nie mam już co śnić.

 

 

Druhno Druhno

Dziś nasza drużyna ustaliła

Że z chłopcami nie będzie chodziła

I że będzie wierna swojej cnocie

Całusa nie damy chołocie.

 

Hej! Druhno, druhno daj się pocałować,

Druhno, druhno czemu buzie chowasz

Druhno, druhno przecież nikt nie widzi nas,

Wkoło jezioro i las.

(Hej! Druhno daj buzi jeszcze raz!)  ostni raz

 

Zgrabne nóżki pod ponczoszką miały,

Same oczka za nimi latały,

Choć spódniczka była nieco kusa,

Chołocie nie damy całusa.

 

Choćby ciągle za nami gonili,

Choćby modne dżinsy też nosili

Choćby włosy mieli na dzikusa

Chołocie nie damu całusa!

 

Dumka

 

Dalej druhu graj na nowo,

Dziką piosnkę tę stepową

Hej, struny tam się żalą

Ognia w nie wlej.

 

Wiatr szumi tam za scianą

I teskną urywaną,

Melodii rzuca falą

Hej, tam hej! (2X)

 

Ciemno, głucho, noc na stepie,

Sokół skrzydłem nie zatrzepie,

Zrzuć z czoła sny, marzenia,

Tęsknotę zwiej.

 

Hej, droga ci daleka,

Za progiem koń twój czeka,

I krzesze skry z kamienia,

Hej, tam hej!

 

Ciemno, głucho, noc bez końca

Nie doczekasz prędko słońca,

Rzuć kwiatem pożegnanie,

I chacie swej.

 

Kwiaty zapłaczą łzami

W stepie zostaniem sami

I żałość pozostanie,

Hej, tam hej!

 

Dyja

 

Na dworze noc ciemna

I wicher już dmie.

Cyganie przy ogniu

Już zgromadzili się.

 

Refren:

            Dyja, dyja, dyja, dyja

            Dyja, dyja, dyja, dyja

            Dyja, dyja, dyja, dyja

            Dyja, dyja, da.

 

Ta młoda cyganka

Tak dziwny urok ma.

Że usnąć nie mogę

Aż do samego dnia.

 

Ach te czarne oczy

Upoją moją moc.

I smutek serca toczy

Przez całą długą noc.

 

 

El Bajo

Nad Brazylią zapada już zmrok,

Słońce zgasło i księżyc już lśni

A pampasy wciąż nucą swą pieśń

El bajo, el bajo, el bajo…

 

A papa solo, el bajo

Niesie wiatr poprzez kawowe pola

Du du du, solo el bajo

W mocnym rytmie te dwa słowa brzmią

El bajo!

 

Niebo całe jaśnieje od gwiazd

I księżyca czerwono lśni blask,

Chłopców chór niesie piosenkę swą,

El bajo, el bajo, el bajo…

 

 

Fale Baltyku

 

Ja stoję smutna i patrzę w dal

A fale Baltyku unoszą mój żal. (2X)

 

Próżna jest skarga, me piersi wyrywa

Nie wróci już do mnie ma dola szczęśliwa. (2X)

 

Ja stoję smutna, a fale pną.

Bałtyku okrutny zabrałeś mi go. (2X)

 

 

Flisacy

 

Czy to w dzień, czy o zachodzie,

Zmieszana z pluskiem fal.

Płynie nasza pieśń po wodzie,

Niesiona z wichrem w dal.

 

W słońcu, czy w blasku gwiazd,

Wiele mijamy miast.

Z góry hen gdzieś od Krakowa,

Wieziemy do was plon.

 

Choć płyniemy wciąż w szeregu,

Przez długie szare dni.

Ale każdy gdzieś na brzegu,

Zostawił serce swe.

 

  I choć kochania żal,

  Płyniemy z prądem w dal.

  Ale każdy wróci z drogi,

  Do swej niebogi znów.

 

Gdzie Strumyk Płynie z Wolna

 

Gdzie strumyk płynie z wolna

Rozsiewa zioła maj

Stokrotka rosła polna

A nad nią szumiał gaj.

 

Wtem harcerz idzie zwolna

Stokrotko witam cię,

Twój urok mnie zachwyca

Czy chcesz być mą czy nie?

 

Ma miłość jest głęboka

Głęboko w sercu skryta

I nikt jej nie odgadnie

I nikt jej nie odczyta.

 

Gdzie strumyk płynie zwolna,

Rozsiewa zioła maj

Stokrotka znikła polna

Z harcerzem poszła w dal.

 

I idą, idą, idą,

Aż przeszli cały las,

A harcerz taki gapa

Że na pokrzywy wlazł.

 

I idzie sobie dalej,

A zadarł nos wysoko

I do stokrotki naszej

Wystrzelił perskie oko.

 

 

Hanka Modre Oko

 

Hanka modre oko,

Szła po wodę do potoku,

Hanka modre oko,

Szła po wodę tam.

 

W potoku się woda toczy

Hanka widzi swoje oczy,

Hanka modre oko,

Szła po wodę tam.

 

 

Hej Tam Pod Lasem

 

Hej tam pod lasem,

Coś błyszczy z dala,

Banda cyganów

Ogień rozpala.

 

Bum stradi dadi, bum stradi dadi

Bum stradi dadi, bum ha ha!

Bum stradi dadi, bum stradi dadi

Bum stradi dadi, bec.

 

Malowany koń, malowany wóz

Malowane baby do kościoła wiózł

Malowany koń, malowany wóz

Malowane baby wiózł.

 

Ognisko palą,

Strawę gotują,

Jedni śpiewają

Drudzy tańcują.

 

Cygan bez roli

Cygan bez chaty

Czygan szczęśliwy

Choć nie bogaty. 

 

 

Hej W Góry

 

Refren:

Hej w góry, w góry, w góry

Póki tam wstaje blady świt.

Chce omi – chce ominąć szczyt

Hej miły panie czekaj,

Wkrótce my też będziemy tam.

Nie bedziesz musiał schodzić

Z połoni – z połoniny sam.

 

Zagrajcie nam, może się cofnie czas

Do tamtych dni, z naszych wspomnień

Do dni spędzonych, wśród samych skał i traw

Zagrajcie nam a nie zapomnę.

 

Bywały dni, że słońca złoty blask

W zawody szedł, z sennym brzaskiem

To dziwne więc, że dzisiaj skoro świt

I deszcze i wiatr, razem tańczą.

 

Dziewczyno ma, przecież ja kocham cię

I chciałbym być, zawsze z tobą.

Wspomnienie me, twarde jak skała jest

Zagrajcie mi, a nie zapomnę.

 

Italiano

 

Było raz trzech Italiano

Wygrywali na starym piano,

Wygrywali te wloskie gory, hej ho,

Włoskie góry hej ho, włoskie góry.

 

            Hej Italiano,

            Włoskie góry, makaroni

            Hej ho, hej ho. (2X)

 

Była też taka jedna Nella,

To dziewczyna bardzo bella.

Gotowała dla swego Toni, hej ho,

Makaroni, hej ho, makaroni.  Ref

 

 

Jak Dobrze Nam

Jak dobrze nam, zdobywać góry

I młodą piersią wchłaniać wiatr

Preżnymi stopy deptać chmury

I palce ranić ostrzem tatr.

 

            Mieć w uszach szum, strumienie śpiew

            A w żyłach roztętniona krew. (2X)

            Hejże hej, hejże ha,

            Żyjmy więc, póki czas.

            Bo kto wie, bo kto wie,

            Kiedy znowu ujrzę was.

 

Jak dobrze nam, głęboką nocą

Wędrować jasną wstęgą szos.

Patrzeć jak gwiazdy niebo złocą

I czekać co przyniesie los.

 

Jak dobrze nam, po wielkich szczytach,

W doliny wracać, w progi swe.

Przyjaciół jasne twarze witać,

O młoda duszo raduj się.

 

 

Jak Szybko Mijają Chwile

 

Jak szybko mijają chwile,

Jak szybko mija czas,

Za rok, za dzień, za chwilę

Może nie będzie nas.

 

A nasze młode lata,

Popłyną szybko w dal,

A w sercu pozosotanie

Tęstnota, smutek, żal.

 

Więc kiedy dziś stajemy

Tu u rozstajnych dróg.

Idźcie w ten świat szczęśliwe,

Niech błogosławi Bóg.

 

 

Jak To Miło (Kanon)

 

Jak to miło w wieczór bywa

W wieczór bywa

Kiedy dzwonek do snu wzywa

Do snu wzywa

Bim bam, bim bam.

 

 

Jak to Miło Na Wycieczce

 

Jak to miło na wycieczce

Na zielonej trawce spać

Deszcz mundury wypierze, wiatr wysuszy

Nie ma się tu czego bać.

 

  Piecuch niech się mamy trzyma

  On nie będzie w polu spał,

  Bo harcerzem nie będzie, ach nie będzie

    Żaden ciura, ani dziad.

 

 

Kanado (Kanon)

 

Kanado, Kanado

Jak Ci powiedzieć

Co jest w moim sercu.

Tyś mi dała wiele skarbów.

Ja kocham Cię.

 

Canada, O Canada,

How can I tell you

How I feel.

You have given me many treasures

I love you so.

   

Konie zielone przebiegły galopem  

 

I spod ich kopyt wytrysnęły kwiaty

Żaby w sadzawce rozpaliły ogień,

Na niebie księżyc pozapalał gwiazdy.

Nad brzegiem stawu wsłuchany w krzyk czajek,

Owiany nocną wonią tataraku

Patrzyłeś w gwiazdy na samym dnie stawu,

Mówiłeś do mnie, że przemija lato.

 

Refren:

Lato pachnące miętą

Lato koloru malin,

Lato zielonych lasów,

Lato kukułek i czajek    }  bis

 

Konie zielone przebiegły galopem

Pod kopytami zwiędły leśne kwiaty,

Żaby w sadzawce wygasiły ogień

I ciemne chmury przesłoniły gwiazdy.

Znad brzegu stawu daleki wracałeś,

A staw zamierał w woni tataraku,

Mówiłeś do mnie, daleki i obcy,

Że przemineło chyba nasze lato.

 

Refren:

Lato pachnące mieta… itd.

 

Krajka

 

Chorałem dzwonków dzień rozkwita

Jeszcze od rosy rzęsy mokre

We mgle turkoce pierwsza bryka

Słońce wyrusza na włóczęgę.

 

Droga pylista, droga polna

Jak kolorowa panny krajka

Słońce się wznosi nad stodołą

Będzie tańczyć walca.

 

  A ja mam swoją gitarę

  Spodnie wytarte i buty stare

  Wiatry niosą mnie. (2X)

 

Zmoknięte świerszcze stroją skrzypce

Żuraw się wsparł o cembrowinie

‘Wiele nanosi wody jeszcze

Wielu się ludzi z niej napije.

 

Helios dojechał na południe

Od potu ludzkie karki mokre

W kurzu w zenicie nad stodołą

 

Droga pylista, droga polna

Jak kolorowa panny krajka

Słońce się wznosi nad stodołą

Dalej tańczy walca.

 

  A ja mam…

 

Zapachem siana gra muzyka

Wieczorna rosa zioła mokre

Drogą przemknęła trzecia bryka

Purpurą płoną strzechy złote.

 

Drogą pylistą drogą polną

Jak kolorowa panny krajka

Słońce zachodzi za stodołę

Kończy tańczyć walca.

 

 

Kraj Rodzinny

 

W słońcu pławią się doliny

I gdziekolwiek spojrzysz rad

Kraj mej matki, kraj rodzinny

Kwitnie jak wiosenny sad.

 

Daleko, daleko, za morzem daleko

Przepiękna kraina, kraj rodzinny,

Matki mej.

 

Tutaj brzózka, tu kalina

Tam nad rzeką olszy gaj.

To jest ziemia jej rodzinna

Gdzie jest taki drugi kraj?

 

Daleko, daleko,…

 

Dziś blisko, dziś blisko,

Za morzem dziś blisko,

Przepiękna kraina, kraj rodzinny

Matki mej.

 

 

Lato Lato

 

Lato, lato, lato czeka

Razem z latem czeka rzeka

Razem z rzeka czeka las,

A tam cągle nie ma nas!

Lato, lato, nie płacz czasem,

Czekaj z rzeką, czekaj z lasem,

W lesie schowaj dla nas chłodny cień

Przyjedziemy lada dzień!

 

Już za parę dni, za dni parę

Weźmiesz plecak swój i gitarę,

Pożegnania kilka słów

Pitagoras badźże zdrów.

Do widzenia wam

Canto cantare!

 

Lato, lato mieszka w drzewach

Lato, lato w ptakach śpiewa,

Słońcu każe odkryć twarz.

Lato, lato, jak się masz!

Lato, lato, dam ci różę,

Lato, lato, zostań dłużej!

Zamiast się po krajach włóczyć stu,

Lato, lato, zostań tu!

 

Już za parę dni…  

 

Jumgiełe Kocha Majgiełe

 

Majgiełe ma śliczne oczy,

Oczy jak gwiazdy dwie,

Jumgiełe chciałby w nie patrzeć,

Majgiełe mówi nie.

 

Bo Jumgiełe kocha Majgiełe

A Majgiełe, Jumgiełe nie. (2X)

 

Uszy – jak muszle dwie

Ręce – jak lilie dwie

Usta – jak wiśnie dwie.

 

Myśmy Się Niedawno Zapoznali

 

Myśmy się niedawno zapoznali

A już pożegnania nadszedł czas

Tyleśmy ze sobą przeżywali

A dziś już wspomnienia łączą nas.

 

            My tą piosenką pożegnamy Was,

            Niech ta piosenka zawsze łączy nas

            Gdy usłyszycie tej melodii ton

            Niech w sercach waszych

            Radość wsbudzi on.

 

Zycie daje nam rozkoszy tyle

Tyle szczęścia tyle błogich chwil

Trzeba wykorzystać każdą chwilę

I zapomnieć że istnieją łzy.

 

Ogniska Już Dogasa Blask

 

Ogniska już dogasa blask

Braterski splećmy krąg

W wieczornej ciszy, w świetle gwiazd

Ostatni uścisk rąk

 

Kto raz przyjaźnił poznał moc,

Nie będzie trwonić słów,

Przy innym ogniu w inną noc

Do zobaczenia znów.

 

Nie zgaśnie tej przyjaźni żar

Co połączyla nas

Nie pozwolimy by ja starł

Nie ubłagany czas.

 

Przed nami jasnych godzin moc

I moc młodzieńczych snów.

Przy innym ogniu w inną noc

Do zobaczenia znów.

 

O Marianno

 

O Marianno

Wczoraj obiecałaś mi napewno,

Źe zostaniesz mą królewną

Na cały życia znój.

Ale nie zastałem ciebie w domu,

Boś uciekła po kryjomu

Z innym na randez vous.

 

O Marianno,

Gdybyś była zakochana,

Nie spała byś tą noc,

Tą jedną noc. (2X)

 

Potem, gdyś mi cicho przyrzekała

Cała drżąca i nieśmiała,

Że znów przyjedziesz tu.

Ale nie przyszłem do ciebie rano,

By cię zbudzić Marianno,

Z twego słodkiego snu.

 

O Marianno,

Moja piękna Marianno,

Gdybym cię ujrzeć mógł

Choć jeden raz.

 

Pytali się nas daleko na świecie:

 

Pytali się nas daleko na świecie:

„O co wy się tak Polacy, bijecie?”

 

O wiatr od Tatr,

O każdą kroplę własnych rzek

O cień od drzew

I o Baltyku chłodny brzeg.

 

Refren

I o piosenkę, co w lesie

Echo za nami poniesie.  } bis

 

Pytali się nas daleko na świecie:

„O co wy się tak Polacy, bijecie?”

 

O lśnienie gwiazd,

O wolność naszych własnych dróg,

O spokój gwiazd

I każdej chaty niski próg.

 

I o piosenkę…itd

 

Pytali się nas daleko na świecie:

„O co wy się tak Polacy, bijecie?”

 

O błękit nieb,

O naszych ojców stopy ślad,

O własny chleb

I o ten nowy, lepszy świat!

 

I o piosenkę… itd.

 

Autorka piesni "Pytali sie nas daleko na swiecie" jest Janina Osinska pseudonim "Anna Pestka"

 

Tam w lesie nad jeziorem

 

Tam w lesie nad jeziorem

Wśród wysokich, smukłych drzew,

Wesoły ogień płonie

I echo niesie śpiew.

Najlepiej nam się gwarzy

W tę letnią, jasną noc

Młodzi starzy

Z ognia czerpią swoją moc.

Płyna pieśni w letnią noc,

Tam młodzi, starzy z ognia czerpią moc.

 

Idziemy prostą drogą,

By o nowy walczyc ład.

O nowe lepsze życie,

O nowy, lepszy świat.

Idziemy ramię w ramię

W ten letni, jasny dzień,

A nad nami

Instruktorska płynie pieśń.

Ramię w ramię! – jasny dzień

Niech nam harcerska niesie nasza pieśń.

 

Podajmy sobie dłonie,

I mocny zwiążmy krąg.

Niech iskra naszej myśli

Przenika z rąk do rąk

Romantyzm naszych marzeń,

W powszedni wplećmy dzień

Chodźmy dalej,

Chodźmy wyżej ponad cień.

Instruktorski wiążmy krąg,

Niech przyjaźń krzepi siłę naszych rąk.  

 

Żal

 

Żal, żal, za dziewczyną

Za zieloną ukrainą

Żal, żal, serce płacze

Już Cię nigdy nie zobaczę.

 

Hej, hej, hej sokoły

Omijajcie góry, lasy, rzeki, doły,

Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku

Mój stepowy skowroneczku.

 

Ona sama tam została

Jaskółeczka moja mała

A ja tutaj w obcej stronie

Dniem i nocą tęsknię do niej.

 

Wina, wina, wina, wina dajcie

A gdy umrę pochowajcie

Na zielonej ukrainie

Przy kochanej mej dziewczynie.

 

Wrócić do Spisu Treści